AVALON - Rycerze Króla Artura

Gry przypominające Mafię już jakiś czas temu powróciły do łask, Mafia była jedną z pierwszych gier w jaką grałam na obozach i imprezach, więc mam do niej duży sentyment i zawsze chętnie zagram w coś podobnego. Gra sprawdzi się idealnie jako imprezówka w dużym gronie, na wycieczce, w szkole, klubie (do 10 osób), szczególnie jeśli nie chcemy grać w gry zbyt trywialne typu kalambury, quizy, liczbowe, słowne czy zręcznościowe. Tutaj musimy się mocno skupić, panować nad swoją mimiką, nad tym jakie informacje przekazujemy innym, a jednocześnie wyłapać te istotne i prawdziwe, jakie usłyszymy.

Jest to wersja Mafii, czy Resistance w osnowie arturiańskiej. Przysparza mnóstwa emocji, a w przypadku zwycięstwa satysfakcji. Znakomita zabawa nawet przy najmniejszej możliwej liczbie graczy (5). Plusem jest brak konieczności Prowadzącego (wszystko ładnie załatwiają karty), do tego gra jest szybsza (dużo szybsza niż deklarowane pół godziny). Dużo lepsza od mafii, z tego powodu, że mamy wiele osób funkcyjnych, z których każda ma jakiś inny obowiązek czy zadanie. Parsifal musi kryć Merlina, więc czasem też powinien mieszać jego słowa, aby Merlin zbyt dosadnie nie wydał swojej tożsamości. Jeśli ktoś zgra już do żywego podstawową wersję, w pudełku jest kilka wariantów, w tym dodatkowe postaci ze specjalnymi zasadami, Lancelot, któremu się zmienia, po której jest stronie, czy patent z Panią Jeziora. Gry w tej grze jest więc naprawdę mnóstwo.